Zimowy plener – sesja w śniegu
Zimowa scenografia ma w sobie coś nierealnego. Myślę, że nie przypadkiem nasza kultura sprzęgła widok padającego śniegu z uczuciem niesamowitości. Wiele filmów lub klipów muzycznych rozgrywa się właśnie w takiej scenografii. Dlatego zawsze cieszę się, kiedy trafiam na ludzi gotowych na zimową przygodę. Plener zimowy to także dobre dopełnienie letnich zdjęć. Jeśli macie ślub latem rozważcie zimowy plener narzeczeński – stworzycie w ten sposób pełną historię, z długą perspektywą. A ja chętnie Wam w tym pomogę, bo w zimowych miesiącach dysponuję zapasami czasu i energii do działania.
Kuba i Asia – sesja narzeczeńska
Asia i Kuba zapisali się w mojej pamięci jako zimowi ludzie. Po pierwsze dlatego że zdecydowali się na ślub w lutym. Relacje fotograficzną z tego wydarzenia w pięknym kościele Dominikanów na Służewiu i finałem w postaci wesela w Oczyszczalni (Stodoła wszystkich świętych) możecie zobaczyć tu. A wstępem do tego była właśnie poniższa sesja narzeczeńska, gdzie my uśmiechnęliśmy się do zimy, a zima uśmiechnęła się do nas. Śniegu dookoła nie brakowało, a na samych zdjęciach zaczęło pięknie prószyć. Był i romantyczny spacer w głąb lasu i bitwa na śnieżki. Magia! Zapraszam do oglądania zdjęć. Na końcu znajdziecie kilka organizacyjnych wskazówek.
Kiedy najlepiej się wybrać na zimowy plener ?
Niestety w związku z coraz “biedniejszymi” zimami odpowiedź jest dość jasna – warto umawiać się, jak tylko zobaczycie zapowiedź opadów śniegu. Świeży śnieg jest najładniej prezentuje się na zdjęciach. Najlepsza temperatura to ta bliska zeru stopni. Temperatury wyższe powodują roztopy, a niższe uciążliwy mróz. Z pewnością należy brać pod uwagę to, że zimą dni są dużo krótsze, przez co czas na zdjęcia jest również skrócony. Za to zimowe słońce przemierza drogą niżej nad horyzontem niż w cieple miesiące, co daje ładniejsze portrety.
Jak się ubrać na zimowy plener?
Na początek truizm – zimą bywa zimno. Mimo, że każde zdjęcia staram się prowadzić w formie spaceru, co samo w sobie rozgrzewa, warto przemyśleć garderobę na zdjęcia od podstaw. Plener zimowy trwa ponad godzinę i niektórym może doskwierać zimno. Z tego powodu warto pomyśleć o odzieży i bieliźnie termoaktywnej – nie widać jej na zdjęciu, a Wam jest ciepło i komfortowo. Zmarźluchy mogą ratować się dodatkowo wkładami rozgrzewającymi do butów czy rękawiczek. Jako ubrania wierzchnie warto wybrać płaszcz, który jest nieśmiertelną klasyką i zawsze elegancko wychodzi na zdjęciu. Typowo zimowe akcesoria takie jak szaliki czy czapki również mogą dodać zdjęciom klimatu, szczególnie te puchate. Coraz więcej projektantów sukni ślubnych oferuje Pannom Młodym suknie i dodatki odpowiednie do pory roku.
Gdzie na plener zimowy?
Problem ze śniegiem polega na tym, że ujednolica miejsce gdzie spadnie. Z tego powodu najlepiej unikać przestrzeni płaskich i pustych, chyba że zależy nam na minimalizmie i efekcie białej kartki. Dlatego bardzo dobrym wyborem do pracy ze śniegiem są lasy. Najlepiej iglaste, gdzie zieleń widać również zimą, a gałęzie sosen i świerków uginają się pod ciężarem białego puchu. To kolejne elementy przestrzeni, które wprowadzają więcej dynamiki do zdjęć, a przy okazji można wejść z nimi w interakcje. Kolejną opcją są ośnieżone góry, gdzie śnieg pojawia się najwcześniej i utrzymuje najdłużej. W wiele pięknych miejsc można dostać się stosunkowo niewielkim wysiłek, korzystając np. z kolejek liniowych, bądź wyciągów narciarskich. Najbardziej zdeterminowanym polecam natomiast podróż na Islandię, krainę lodu i ognia.
A może na lód?
Kolejnym elementem wyjątkowym dla zimy jest zamarzanie stawów, jezior czy zalewów. Pozwala to czasem dotrzeć do miejsc latem niedostępnych i spojrzeć na miejsca z nowej perspektywy. Oczywiście w tym przypadku należy zachować wielką ostrożność i upewnić się że lód jest na tyle wytrzymały, by móc po nim chodzić. Dlatego czasem można wybrać się na bezpieczną opcję, jaką jest miejskie lodowisko.
Zimowa sesja fotograficzna jako prezent na Święta lub Walentynki
W okresie zimowym jest wiele okazji do obdarowywania się prezentami i robienia sobie miłych niespodzianek. Mikołajki, Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok, Walentynki… Jeśli nie masz pomysłu na prezent, to zastanówcie się czy macie wspólne zimowe zdjęcia? Zimowa sesja może być świetnym prezentem, a jednocześnie sposobem na spędzenie popołudnia razem. Odezwijcie się do mnie, jeśli planujecie również ślub zimowy. Wykonywanie fotoreportażu ślubnego o tej porze roku zawsze jest dla mnie szczególnym wyzwaniem i dużą przyjemnością.