Ślub z motywem podróży
Dla Oli i Tomka podróże to styl życia. Zazdroszczę im, bo jestem parę lat starszy, a nawet połowy tego co oni nie zwiedziłem. Ale pracuję nad tym! Pamiętam, jak zaraz po tym jak wybrali salę (Osada Młyńska) i fotografa (kłaniam się!) lecieli na objazd Azji Południowej. Dlatego dla tej dwójki wybór był oczywisty – ślub z motywem podróży. Na pierwszy rzut poszły tematyczne zaproszenia i koperty, wycięte i sklejone z papieru eko. Wnętrze zaproszenia było w formie biletu lotniczego samodzielnie zaprojektowanego przez Parę Młodą. Całość wieńczył naturalny sznurek jutowy i spersonalizowany dla tej uroczystości stempel. Często jako pierwsze zdjęcia z przygotowań umieszcza się Pannę Młodą, która patrzy na swoją suknię ślubną. Tutaj zamiast sukni jest Jeep Wrangler. To auto z historią, wynalezione u najbliższej rodziny i zrobione na połysk w dniu ślubu. Choć w dniu ślubu było trochę przelotnego deszczu, a jeep posiadał otwarty dach, to Ola i Tomek zrealizowali swój plan A. Zaraz po ceremonii kościelnej, razem z świadkami ruszyli w drogę do Osady Młyńskiej.
Osada Młyńska, wesele w stylu podróżniczym
Nadjeżdżający Goście mogli wypić pyszne oranżady oraz skorzystać z kolorowych parasolek. Na szczęście te wkrótce okazały się niepotrzebne. Po przybyciu Pary Młodej i złożeniu życzeń, udaliśmy się do sali. Ale najpierw trzeba było znaleźć swoje miejsce na ręcznie wypisanej liście stołów i gości. Każdy stół nawiązywał bowiem do innej podróży Nowożeńców. Cała Osada Młyńska była przystrojona mapami, globusami i walizkami. Zdjęcia z podróży Oli i Tomka oraz zawieszone gdzieniegdzie aparaty dopełniały klimatu. Wszystkie dekoracje – etykiety na nalewki, winietki, oznaczenia stołów krajami i zdjęciami z podróży – zostały wykonane samodzielnie przez Parę Młodą z papieru eko. Sporym powodzeniem cieszyła się wielka mapa „Gdzie pojechać w podróż poślubną?”, zrobiona z zamówionego wydruku przypiętego na płytę osb. Goście weselni za pomocą markerów mogli dodawać tam swoje sugestie. Dla przykładu ja zakreśliłem moją ukochaną Islandię. : )
Plener w dniu Ślubu + Jeep Wrangler
Gdy wesele trwało wyskoczyliśmy z Olą i Tomkiem na szybkie zdjęcia portretowe. Osada Młyńska dysponuje pięknym zielonym terenem wokoło. Wyjechaliśmy również na chwilę na pobliskie pola, by mieć troszkę horyzontu na zdjęciach. Jeep Wrangler jako auto na wesele w stylu podróżniczym sprawdził się doskonale. W świetle jego świateł zrobiliśmy ostatnie zdjęcia. Gdy wróciliśmy zabawa weselna rozkręciła się już na dobre. Goście bawili się zarówno na parkiecie, jak w mniejszej sali przeznaczonej na fotobudkę. Dużo rozmów i toastów odbywało się zarówno na sali jadalnej, jak i w strefie chilloutu pod gołem niebem. Także na świeżym powietrzu miejsca miała degustacja tortu z babeczek przy świetle zimnych ogni. Każdy gość weselny pod koniec przyjęcia otrzymał torebkę w stylu podróżniczym z home-made ciasteczkami.
Lista Miejsc i Twórców:
Miejsce Ceremonii: Kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia w Żyrardowie
Sala weselna: Osada Młyńska
Fotograf: Adam Rotter
Dekoracje i kwiaty na weselu w stylu podróżniczym – Pani Małgosia z Osady Młyńskiej
Make-up – Arcyoko
Bukiet i dodatki kwiatowe strojów: Beleafmee
Fryzjerka – Salon New Romantic
Zespół – Rafael Live Cover Band
Catering i babeczkowy tort – Catering66.pl
Obrączki: Gold Commerce
Foto budka: Snap Photo
Suknia ślubna: Carmen Suknie Ślubne
Spodobał Ci się ten ślub z motywem podróży?
Może sami planujecie ślub z motywem podróży, wesele w stylu podróżniczym albo w innym ciekawym klimacie? Skontaktujcie się ze mną!
Pięknie poświecone na sali. Gratulacje!
Wspaniały i emocjonujący reportaż ślubny!
Oczu nie sposób oderwać. Piękne wszystko <3
No pięknie!
ojejaaa, mega piękne to wszystko!
Super reportaż! Bardzo miło się ogląda :)